wtorek, 17 maja 2016

Herbaciarze i wypał

Wypał w grupie, tak jak wspólne parzenie i picie herbaty, niesie inną energię niż robienie tego samemu. Towarzystwo to wymiana, dzielenie się i bez Moniki, Ani, Joli, Mileny i Wojtka by to nie zaistniało.








Szkliwienie, ładowanie pieca, wypał, rozładunek - to pretekst do bycia razem, rozmów i wielu litrów razem wypitych, herbaty też.
A piec, wypał? Oczekiwane 1300 st.C było, były emocje, szkliwa się dotopiły, glina spiekła, ogień szumiał.























Porcja gliny zamieniona w czarki i czajniki, które być może będą towarzyszyć inny przy wspólnym parzeniu herbaty.